JAK POMÓC DZIECKU W ROZWIJANIU MOWY. ROLA RODZICA W PROFILAKTYCE LOGOPEDYCZNEJ.
Mowa jest sprawnością, która wymaga doskonalenia. Jedyną drogą do jej nabywania jest kontakt ze środowiskiem, a więc przejmowanie prawidłowych wzorców mowy poprzez osłuchanie się z nią w najbliższym otoczeniu. To ile i w jaki sposób mówimy do dziecka ma bardzo duży wpływ na rozwój jego mowy. Aby mowa dziecka rozwijała się poprawnie i we właściwym tempie należy:
- Jak najwięcej mówić do dziecka, podczas zabiegów pielęgnacyjnych, zabaw, codziennych czynności i spacerów – przy każdej okazji. Ciepły i łagodny głos rodzica działa na dziecko wyciszająco i uspokajająco. Do dziecka należy mówić powoli i wyraźnie, a zdania nie powinny być zbyt długie.
- Rozwój mowy dziecka przebiega według pewnych faz rozwojowych głosek (np. głoska sz przechodzi kolejne etapy: brak głoski, zamiana na ś, potem s, na końcu sz (alik - sialik - salik - szalik). Głoska r przechodzi tą samą drogę lecz jest zamieniana na j bądź l: kowa - kjowa - klowa - krowa lub obi - jobi - lobi – robi). Nieprawidłowa wymowa pewnych głosek jest więc w pewnym wieku naturalna.
- Warto wiedzieć, że w procesie rozwoju mowy występują okresy nasilenia i względnego zastoju. Zastój przypada zwykle na czas nauki chodzenia, kiedy to dziecko fascynuje się nową umiejętnością i zwiększonymi możliwościami poznawania świata. Po opanowaniu sztuki chodzenia znów wraca do pracy nad mową. Jednocześnie opóźniony rozwój sfery ruchowej lub jej zaburzenia, spowolniają rozwój mowy. Jeśli więc dziecko zaczęło chodzić później niż jego rówieśnicy, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że również zacznie mówić nieco później. Dlatego też warto stymulować rozwój ruchowy np. przez rozwijanie sprawności manualnych oraz kształtowanie poczucia rytmu, ale wszystkim takim zabawom powinna towarzyszyć mowa (poprawne wzorce dla dziecka).
- Dostarczać bodźców dźwiękowych, śpiewać, nucić piosenki, słuchać bajek dźwiękowych i uspokajającej lub ożywiającej (zależnie od potrzeb) muzyki.
- Należy obserwować dziecko czy i jak reaguje na dźwięki z otoczenia. Ponieważ dobry słuch jest warunkiem rozwoju mowy, należy bacznie zwracać uwagę czy dziecko odwraca głowę w kierunku źródła dźwięku, reaguje na odgłos dzwonka lub telefonu.
- Rozwojowi mowy sprzyja karmienie piersią, ponieważ ssanie dziecka to najlepsze w tym okresie ćwiczenie języka i warg. Podczas zaspakajania potrzeb pokarmowych niemowlę uaktywnia cały narząd artykulacyjny. Zaburzenia ssania, połykania i żucia zwykle poprzedzają zaburzenia mowy.
- Już w okresie niemowlęcym możemy stymulować pracę narządów artykulacyjnych poprzez delikatny masaż. Jest on szczególnie wskazany u dzieci z obciążonym okresem okołoporodowym np. gdy występują niedomogi w zakresie ruchomości warg i języka. Masaż taki polega na głaskaniu, delikatnym nacieraniu, wcieraniu czy rozcieraniu języka, dziąseł, policzków i warg, na stymulowaniu narządów mownych kontrastowymi bodźcami smakowymi: słodki krem - kwaśny sok, słony serek - słodki kisiel, zimna kostka lodu - ciepły budyń, itp.
- Podstawowe zadanie rodziców w okresie kształtowania się mowy dziecka polega na dostarczaniu prawidłowych wzorców wypowiedzi. Rodzice muszą mówić poprawnie! Nie mogą pozwolić sobie na powtarzanie wytworów językowych dziecka. To nie rodzice mają się uczyć mowy od dziecka, ale dziecko od rodziców. Gdy nazbyt często mówimy do dziecka pieszczotliwie, używając licznych zdrobnień, dajemy złe wzorce mowne, a dziecko w przyszłości będzie musiało uczyć się języka od nowa.
- W dzieciach drzemie naturalna skłonność do mówienia, uważajmy na to, aby jej nie tłumić swoim nadmiernym gadulstwem lub wyręczaniem dziecka w mówieniu. Wokół nas tyle się dzieje, stwarzajmy dziecku okazję do wypowiedzenia tego co przeżyło.
- Jeżeli dziecko źle wymawia jakąś głoskę - nie każmy powtarzać wyrazów zawierających tę głoskę ponieważ to tylko utrwala złą wymowę. Dziecko nie przygotowane pod względem artykulacyjnym, niedostatecznie różnicujące słuchowo dźwięki mowy, a zmuszane do artykulacji zbyt trudnych dla niego głosek, często zaczyna je zniekształcać, wymawiając nieprawidłowo. Utrwalone złe nawyki mowne dziecka trudno jest później skorygować i wydłuża to czas terapii logopedycznej. Nie należy też karać ani zawstydzać dziecka za wadliwą wymowę, gdyż hamuje to chęć do mówienia, a w konsekwencji spowalnia proces rozwoju mowy.
- W okresie kształtowania się mowy nie należy dziecka leworęcznego zmuszać do pisania prawą ręką, gdyż zaburza to funkcjonowanie mechanizmu mowy, co w konsekwencji może prowadzić do zacinania się lub nawet jąkania
- Ćwiczenia usprawniające narządy mowy, a w szczególności język, wargi i podniebienie przygotowują do prawidłowego mówienia. Można je prowadzić w formie zabawy już z dwu- lub trzyletnim dzieckiem. Na początku wykorzystajmy naturalne okazje:
- kiedy dziecko ziewa nie gań go (to przecież naturalne zachowanie), lepiej poproś, aby ziewnęło jeszcze kilka razy, zasłaniając usta - nadaj temat takiej zabawie (senny lew);
- gdy na talerzu został ulubiony sos lub rozpuszczony lód - pozwólmy dziecku wylizać go językiem. To ćwiczenie, choć jest mało eleganckie, za to bardzo skutecznie gimnastykuje środkową część języka;
- jeśli dziecko dostało lizaka zaproponuj, aby lizało go unosząc czubek języka ku górze;
- po śniadaniu lub kolacji posmarujmy dziecku wargi miodem, kremem czekoladowym i poproś, aby zlizało je dokładnie - nadaj tej zabawie temat, np. zaproponuj zabawę w misia Puchatka, który odbiera nagrodę za swoje zwycięstwo;
- przy porannym i wieczornym myciu zębów zaproponuj dziecku zliczanie zębów czubkiem języka lub witanie się z nimi w ten sposób, aby czubek języka dotknął każdego zęba osobno;
- korzystając z okazji wspólnego z dzieckiem rysowania, sprawdź czy dziecko potrafi narysować kółko (językiem dookoła warg) lub kreseczki (od jednego do drugiego kącika ust);
- żucie pokarmów, dmuchanie na talerz z gorącą zupą lub dowolne lekkie przedmioty, chuchanie na zmarznięte dłonie, cmokanie, puszczanie baniek mydlanych a nawet popychanie językiem papierowych statków na wodzie to też ćwiczenia aparatu artykulacyjnego.
- Zabawy poprzez naśladowanie różnorodnych odgłosów (zabawy dźwiękonaśladowcze) i czynności, to również skuteczne i atrakcyjne dla dzieci treningi aparatu mowy. A zatem, proponujemy dziecku naśladowanie ruchów oraz głosów zwierząt i przedmiotów za pomocą warg i języka np.:
-Konik jedzie na przejażdżkę. Naśladuj konika stukając czubkiem języka o podniebienie, wydając przy tym charakterystyczny odgłos kląskania;
- Wilk gonił Zająca i bardzo się zmęczył, wysunął język i dyszy. Wysuń język jak najdalej - pokaż dyszącego wilka;
- Huśtawka unosi się do góry, a potem wraca na dół. Otwórz szeroko usta i poruszaj językiem tak, jakby się huśtał (w górę i w dół, od dolnego do górnego wałka dziąsłowego);
- Udając ryjek świnki wysuń obie wargi do przodu, potem połóż na górnej wardze słomkę i spróbuj ją jak najdłużej utrzymać;
- Naśladowanie chomika - dziecko wypycha policzki językiem raz z prawej raz z lewej strony. Ćwiczenie wykonuje się przy mocno zaciśniętych wargach;
- Język jak żołnierz na defiladzie. Na raz - czubek języka wędruje na górną wargę, na dwa - czubek języka dotyka lewego kącika ust, na trzy - czubek języka na dolną wargę, na cztery - czubek języka przesuwamy do prawego kącika ust;
- Język jak malarz (maluje sufit dużym pędzlem). Pomaluj językiem swoje podniebienie, zaczynając od zębów w stronę gardła;
- Język jak zjeżdżalnia. Dziecko próbuje zrobić zjeżdżalnię dla krasnoludków ze swojego języka. Opiera czubek języka za dolnymi zębami i unosi do góry jego środkową część. Należy bardzo uważać, aby język nie wysuwał się przed zęby;
- Język jak młotek. Dziecko próbuje zamienić język w młotek i uderza o dziąsła tuż za górnymi zębami, naśladując wbijanie gwoździa;
- Udajemy otwieranie i zamykanie drzwi. Dziecko pokazuje jak wargi ściągnięte do przodu, otwierają się i zamykają.
Powyższe ćwiczenia należy traktować wybiórczo, bowiem zastosowanie wszystkich jako schematu lub programu ćwiczeń może się okazać zbyt męczące i mało atrakcyjne dla dziecka. Nie przesadzajmy również z czasem trwania takich zabaw. Zaproponowane ćwiczenia mogą wspomóc i przyspieszyć naturalny proces rozwoju mowy, pamiętajmy jednak o tym, że w języku polskim nie ma głosek wymagających wysuwania języka przed zęby, po brodę czy do wysokości nosa, ani też wypychających policzki, dlatego też zabaw wymagających takich ruchów języka nie należy stosować nazbyt dużo, a jedynie w celu wzmocnienia mięśni języka.
(Za: Marzena Mieszkowicz)
JAK MOTYWOWAĆ DZIECI DO PRACY W DOMU?
Terapia logopedyczna to proces długotrwały i żmudny, wymagający współpracy i zaangażowania ze strony nie tylko terapeuty ale również dziecka i jego najbliższego otoczenia. W większości sytuacji ćwiczenia w gabinecie z logopedą to za mało, aby przezwyciężyć trudności i opanować umiejętności niezbędne do prawidłowej wymowy i sprawnej komunikacji językowej. Konieczne jest regularne kontynuowanie ćwiczeń, wówczas następuje utrwalanie i automatyzacja umiejętności, których dziecko nabyło podczas pracy z logopedą.
O czym należy pamiętać wykonując ćwiczenia logopedyczne w domu?
- Zadbaj o stałą porę wykonywania ćwiczeń. Dziecko łatwiej zaakceptuje konieczność wykonywania ćwiczeń logopedycznych, jeśli staną się one częścią codziennego rytuału.
- Lepiej ćwiczyć krócej, po kilka razy dziennie niż raz a długo. Wówczas ćwiczenia nie będą takie nużące. Takie rozłożenie w czasie ma też korzystny wpływ na kształtowanie się nawyków prawidłowego mówienia. W ten sposób wypracowuje u siebie mechanizm autokontroli mowy i sprawniej przejdzie etap utrwalania w mowie spontanicznej.
- Zadbaj o to, aby jak najwięcej uczyć poprzez zabawę. Ćwiczenia nie mogą być dla dziecka karą, tylko przyjemnością. Można zaopatrzyć się w kilka atrakcyjnych pomocy dydaktycznych lub przygotować je razem z dzieckiem. Własnoręczne przygotowanie pomocy do ćwiczeń dodatkowo wzmocni poczucie więzi między nami i dzieckiem, a także sprawi, że dziecko chętniej weźmie udział w „wykorzystaniu” nowej zabawki dydaktycznej. Można też wykorzystać ulubione zabawki dziecka, aby wpleść w zabawę „logopedyczne treści edukacyjne” (np. wyrazy zawierające ćwiczoną głoskę lub ćwiczenia buzi, języka, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia emisji głosu).
- Unikaj zwrotu „ćwiczenia logopedyczne”. Lepiej mówić „zabawa”, albo po prostu nazwać czynność, która będzie wykonywana, np. „gimnastyka buzi i języka”.
- A co jeśli czasem trzeba wykonać żmudne i mało ciekawe ćwiczenia? Przeplataj zabawę nauką! Równie dobrze można poprosić dziecko o powtarzanie słów, zwrotów i zdań kiedy koloruje lub bawi się czymś spokojnie, albo wykonywać miny przed lustrem podczas codziennych czynności higienicznych. Nie bójcie się żmudnych ćwiczeń! Nasze pociechy muszą przyzwyczajać się, do tego, że od czasu do czasu trzeba zrobić coś, co jest z pozoru nieciekawe i nudne. Raczej staraj się pokazać, że nawet pozornie nudne zajęcia można uczynić przyjemnymi, jeśli się odpowiednio za to zabrać.
- Rozwijaj u dziecka prawidłową wymowę angażując wiele zmysłów. Im więcej zmysłów dziecka zaangażujemy w rozwój i kształtowanie prawidłowej mowy i komunikacji, tym skuteczniejsze będą nasze zabiegi i działania w tej sferze.
- Wykorzystuj każdą naturalną sytuację. Słowa można utrwalać podczas codziennych czynności lub wykonywania obowiązków.
- Ćwicz razem z dzieckiem. Czasem dorośli wstydzą się robienia dziwnych min przed lustrem. Jeśli należysz do tych „wstydliwych” – pozbądź się fałszywego wstydu i doceń, co nasza buzia i język potrafią zrobić.
- Staraj się przystępować do ćwiczeń zrelaksowanym (dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dziecka). Nie odkładaj ćwiczeń na sam koniec dnia, kiedy wszyscy są zmęczeni. Trudniej wówczas współpracować i efekty też będą gorsze.
- Zaangażuj całą rodzinę do zabaw utrwalających wymowę. Można pokazać domownikom, jak się „bawić w poprawne mówienie” i bawić się razem! Dla dziecka będzie to przyjemna odmiana i przede wszystkim czas spędzony z najbliższymi.
- Dbaj o własną wymowę. Bywa, że dorośli mówią niedbale, zbyt szybko, mało wyraźnie. Pamiętaj, że przykład idzie z góry! Zadbaj o prawidłową własną wymowę.
- Uświadamiaj dziecko, jakie efekty przyniosą wykonywane ćwiczenia. Starszym dzieciom można przedstawić korzyści krótkie i długofalowe, jak np. akceptacja ze strony rówieśników, brak obaw przed wypowiadaniem się na forum grupy. Młodszym dzieciom możemy powiedzieć, że język będzie silny, buzia będzie umiała robić różne trudne sztuczki, a słowa, które wydawały się do tej pory trudne do wymówienia będą „odczarowane”, czy też „obudzone z głębokiego snu”, bo wszystkie chcą być używane.
- Bądź cierpliwy i konsekwentny. Nie wolno wyśmiewać dziecka, jego wady ani braku postępów. Czasem mijają długie tygodnie zanim pojawią się pierwsze efekty terapii. Konsekwencja w realizowaniu ćwiczeń logopedycznych w domu jest ubezpieczeniem sukcesu!
- Regularnie kontaktuj się z logopedą prowadzącym terapię, aby konsultować postępy i sposób wykonywania ćwiczeń.
Powyższe wskazówki to dobry fundament do budowania motywacji.
Motywacja do ćwiczeń to coś, co raczej nie przyjdzie samo. Jeśli jesteście szczęściarzami, których dziecko „samo chce”, to wspaniale! Pamiętajcie jednak, że nawet najchętniej współpracujące dziecko miewa czasem „przestoje” w rozwoju i swoje „kryzysy” związane z motywacją do ćwiczeń. Są one zjawiskiem naturalnym. Motywację trzeba cegiełka po cegiełce budować i wzmacniać.
Motywowanie dziecka do ćwiczeń logopedycznych w domu zacznij od… siebie! Czasem my dorośli mamy większy problem do zmotywowania samych siebie do ćwiczeń w domu.
Jeśli potraktujemy ten czas jako „bycie razem”, dołożymy do wszystkiego dobrą zabawę i więź emocjonalną, to efekty przyjdą łatwiej niż się spodziewamy.
Chwal dziecko nawet za najmniejsze postępy – nic tak nie zmotywuje do dalszej pracy jak pochwały ze strony bliskich i ważnych dla niego osób. W trakcie ćwiczeń wystarczy krótkie i entuzjastycznie wypowiedziane: „Dobrze!”, „Świetnie!”, „Dobrze sobie radzisz!”, „Właśnie tak!”, „Super!” , „Pięknie!”. Tuż po ćwiczeniach podsumujmy krótko pracę dziecka: „Świetnie Ci dziś poszło!”, „Mówisz coraz wyraźniej!”.
Małe (cząstkowe) nagrody rzeczowe – Dziecko musi wiedzieć, że robi postępy. Jeśli ładnie dziś ćwiczyło nagradzaj jego ciężką pracę. Przygotuj tabelę w której będziecie naklejać naklejki, przybijać stempelki, rysować małe obrazki za dobre wykonanie ćwiczeń w ciągu dnia. Dzieci ucieszą się też z małych porcji smakołyków jako nagrody.
Duże nagrody – otrzymywane przez dziecko po osiągnięciu pewnego etapu (np. uzbieraniu określonej liczby naklejek, stempelków czy obrazków – nagród cząstkowych). Może to być zrobienie razem z mamą i tatą jakiejś niecodziennej rzeczy. Umówmy się wcześniej, co będzie nagrodą i po jakim etapie dziecko może ją otrzymać. Przypominajmy często o tzw. „dużej nagrodzie”.
Jak stosować na co dzień ćwiczenia logopedyczne?
Zastanów się z jakimi sytuacjami na co dzień masz do czynienia (jazda samochodem, czynności higieniczne, np. mycie zębów, kąpiel, przygotowanie posiłków, prasowanie, pranie, zakupy, odrabianie lekcji, wspólna zabawa, czytanie dziecku książki…).
Wybierz te sytuacje, w których jesteś razem z dzieckiem i zapisz nazwę sytuacji – każdą na osobnej karteczce (np. spacer, zakupy, jazda samochodem do szkoły itd.).
Rozłóż karteczki przed sobą i zastanów się, które ćwiczenia możesz wykonywać w danych sytuacjach. Przyporządkuj ćwiczenia do sytuacji, w których możesz je wykonać. Przygotuj sobie „rozkład zajęć” na kolejne dni .
Powodzenia!